Podarujmy cudowne Święta dzieciom z hospicjum w Opolu

Jest taki czas w ciągu roku, kiedy warto się zatrzymać i spojrzeć na pewne sprawy z trochę innej perspektywy… dostrzec, że wśród nas jest wielu ludzi, dla których los nie jest tak łaskawy i docenić swoje życie, zdrowie i miłość bliskich. Święta Bożego Narodzenia to dla wielu z nas okres, w którym zwalniamy tempo i cieszymy się czasem spędzonym wspólnie z rodziną. Jest choinka, są prezenty, mnóstwo dobrego jedzenia, rozmów i wylegiwania się na kanapie. I nie wyobrażamy sobie, że mogłoby być inaczej…

To mogą być ich ostatnie Święta

Niestety w tym jednym z najpiękniejszych momentów w roku są domy, gdzie nie ma idealnie ustrojonej choinki, dopieszczonych potraw wigilijnych i iście radosnej atmosfery. Nikt o tym nie myśli, nikt się w to nie angażuje, bo los zmusił te rodziny do przewartościowania wszystkiego. Jest smutek, lęk o własne dziecko i pełna gotowość na ratowanie jego życia w każdym momencie. Z myślą o tym, że to mogą być ostatnie wspólne Święta…

Pragniemy wnieść radość i nadzieję do domów najciężej chorych dzieci z Domowego Hospicjum dla Dzieci oraz Hospicjum Perinatalnego w Opolu, aby te Święta były dla nich wyjątkowe i niezapomniane. Cudowni ludzie, lekarze i pielęgniarki, pracujący w tym miejscu są w ciągłej gotowości i robią wszystko, aby dzieciaki były jak najdłużej z nami. Jak tylko mogą koją ból, dają najmłodszym poczucie bezpieczeństwa, a także wsparcie ich rodzinom, która często nie potrafi pogodzić się ze zbliżającą śmiercią swojego dziecka. Dodatkowo, jedno z nielicznych w Polsce, Hospicjum Perinatalne towarzyszy rodzicom w tych ciężkich chwilach, kiedy dowiadują się, że ich nienarodzone dziecko ma wadę letalną (ciężkie zaburzenie rozwojowe, prowadzące do przedwczesnej śmierci bez względu na zastosowane leczenie). Robi wszystko, aby dziecko jak najmniej cierpiało i bez bólu przeżyło krótkie chwile swojego życia. Jednak nie są w stanie zrobić nic, kiedy brakuje im podstawowego sprzętu medycznego. Dlatego marzymy o tym, aby podarować im na Święta respirator, koncentrator tlenu, kamizelkę oscylacyjną, asystor kaszlu i pulsoksymetr. Łączny koszt tych wszystkich sprzętów to ponad 100 tys. zł. To będzie dla nich najpiękniejszy prezent!

Sprawmy, aby te Święta były wyjątkowe nie tylko dla tych dzieci, ale również dla nas

Niech to świąteczne szaleństwo nie będzie sprowadzone tylko do biegania za prezentami i błogiego wylegiwania się przed telewizorem. Wyjdźmy poza własne troski i problemy i pomyślmy o tym, jakimi szczęściarzami jesteśmy. I jaką wspólnie mamy moc, aby uszczęśliwić tyle dzieciaków i ich rodziny! Każdemu, który się do nas przyłączy życzymy, aby siadając do wigilijnego stołu poczuł wdzięczność i miłość dziecka, któremu właśnie ratuje życie.