Kubuś nie musi być kaleką. Pomóż mu chodzić!
Wpłaty: 412
Każdą darowiznę przekazujemy w 100% na leczenie podopiecznego
Niestety, ze względu na to, iż nie udało nam się zebrać całej potrzebnej kwoty na operację Kubusia, musiała zostać ona przełożona na maj 2022 r. Każdego, kto może jeszcze pomóc chłopcu, bardzo prosimy, by to zrobił jeszcze dziś!
Kubuś urodził się 6 maja 2011 r. z rozszczepem kręgosłupa, przepukliną oponowo-rdzeniową oraz wodogłowiem. Zaraz po porodzie trafił na stół operacyjny. To była walka o życie! Lekarzom udało się zamknąć przepuklinę. Nie był to jednak kres problemów zdrowotnych Kuby. Po zabiegu jego wodogłowie zaczęło narastać, konieczna okazała się implementacja zastawki komorowo-otrzewnej. Chłopiec ponownie trafił w ręce chirurgów. Miał wtedy tylko 5 tygodni, ale dzielnie stanął do walki o swoje życie i kolejny raz ją wygrał!
Mama Kuby podejrzewała, że z jej synkiem dzieje się coś niedobrego
Po tych wszystkich przejściach w szpitalu Kubuś wrócił z rodzicami do domu z zaleceniem intensywnej rehabilitacji, która miała być „lekiem” na pełną sprawność chłopca. Niestety nie przynosiła ona żadnych zadowalających rezultatów, chłopiec miał ogromne problemy z poruszaniem się. Kuba mając dopiero 20 miesięcy zaczął samodzielnie siedzieć i powoli stawać na nóżkach. Poważnie zaniepokojona mama udała się na konsultację ortopedyczną. Lekarz nie widział żadnych podstaw do obaw. Jednak jej to nie wystarczyło. Szukała informacji na własną rękę, czytała, rozmawiała z innymi rodzicami. Kuba rósł i wciąż chodził nieprawidłowo. Pierwszy swój krok postawił dopiero w dniu czwartych urodzin.
W Polsce nie zauważono problemu
Mama Kuby postanowiła poszukać pomocy poza granicami naszego kraju. Pojechała z synkiem do Kliniki Ortopedii Dziecięcej w Aschau (Niemcy). Okazało się, że przyczyną problemów Kuby są zwichnięte biodra. Lekarz zaznaczył bezwzględnie, że jeżeli biodra nie zostaną zoperowane w przeciągu roku, Kuba do końca życia będzie poruszał się na wózku. Dzięki pomocy wielu dobrych ludzi 13.11.2018 r. oraz 14.01.2019 r. w Klinice w Aschau odbyły się operacje obu bioder chłopca. Niestety okazało się, że potrzebne były jeszcze operacje stóp, które przeprowadzono w czerwcu i lipcu 2019 r. Rodzice byli pewni, że najgorsze już za nami…
Choroba nie daje o sobie zapomnieć
Od ostatniej operacji ortopedycznej w Aschau minęły 2 lata. Metalowe elementy z bioder zostały wyciągnięte w zeszłym roku. Od pewnego czasu mama chłopca zaobserwowała, że Jakub zaczął bardzo źle chodzić i utykać na lewą nogę. Zaniepokojona od razu udała się na konsultację do Paley European Instytute w Warszawie. Okazało się, że lewa kość udowa jest dalej w rotacji i dodatkowo podczas chodzenia Kuba nie prostuje kolan. Konieczna jest kolejna operacja lewego biodra i obydwu kolan. Koszt to aż 109 298,03 zł.
"Kolejny raz stajemy przed Wami i błagamy, abyście szli dalej razem z nami drogą ku sprawności naszego synka!" – Agnieszka i Janusz, rodzice.
Możesz pomóc Kubie, przekazując 1% podatku! Wypełnij tradycyjny druk PIT lub uzupełnij formularz online.
Przekaż swój 1%
KRS: 0000362564
Cel szczegółowy: Kuba Foltyn
POPRZEDNIE ZBIÓRKI
1. Cztery operacje w Klinice Ortopedycznej w Aschau (2018–2019).
Pierwsza operacja biodra odbyła się w listopadzie 2018 r., a następna w styczniu 2019 r. Operację stóp przeprowadzono natomiast w czerwcu i lipcu 2019 r. Dzięki wsparciu wielu życzliwych ludzi Kubuś mógł przejść te wszystkie zabiegi w niemieckiej klinice i zaczął chodzić! Pozostałe zebrane środki przeznaczyliśmy na ortezy, a także na rehabilitację i turnusy, które pomogły mu wrócić do formy po tak skomplikowanych operacjach i utrzymać efekty leczenia.
Robert Zweryfikowany –
Wyzdrowiej jak najszybciej Kubusiu !!!
Jolanta Zweryfikowany –
Zdrowia dziecinko! ❤
Anonimowy Darczyńca Zweryfikowany –
Trzymam kciuki za poprawę zdrowia…
Krzysztof Zweryfikowany –
Wszystkiego Dobrego na Święta 🙂
Krzysztof Zweryfikowany –
Głowa do góry !
Anonimowy Darczyńca Zweryfikowany –
Życzę ci z całego serca szybkiego powrotu do 100% zdrowia!
Wojciech Zweryfikowany –
Zdrowia i wytrwałości…
Monika Zweryfikowany –
Mój synek też ma na imię Kubuś 🙂 Życzę Ci zdrowia i wielu sił w walce z chorobą! Niech uśmiech często gości na Twojej twarzy!
Łukasz Zweryfikowany –
Trzymam Kciuki
Grzegorz Zweryfikowany –
z Bogiem ?