Bliźniaki potrzebują pomocy

Dawid i Szymon Guściora, 12 lat
Czas zbiórki: 20142015
Czas zbiórki: 2014 – 2015

Dzięki Wam zebraliśmy
4 000 PLN

Dawid i Szymon Guściora dziękuje z całego serca
  • Chłopcy mają się dobrze, wciąż potrzebują intensywnej rehabilitacji oraz specjalistycznego sprzętu.

    Nasza Fundacja dofinansowała chłopcom 10-miesięczną rehabilitację od grudnia 2014 r. do września 2015 r.

    W SUMIE PRZEKAZALIŚMY:

    Rehabilitacja

    4 000 zł
  • Dnia 11.08.2009 r. w 7 miesiącu ciąży, głośno obwieszczając światu swoje przyjście na świat, urodzili się dwaj bracia – Dawid i Szymon. Jak większość wcześniaków chłopcy przeszli szereg chorób zagrażających ich życiu. Na szczęście wyszli z nich wszystkich obronną ręką i bardzo szybko zostali wypisani ze szpitala do domu.

    Chłopcy bardzo dobrze się rozwijali, jak wszystkie maluchy uśmiechali się, gaworzyli, podnosili główkę… radość rodziców była tak wielka, że nawet nie narzekali na te wszystkie nieprzespane noce i inne trudności związane z wychowaniem bliźniąt. Jednak by niczego nie zaniedbać ani nie przeoczyć, dzieci cały czas były pod kontrolą wielu specjalistów. Zostały również poddane rehabilitacji, by jako wcześniaki mogły szybko dogonić swoich rówieśników. Kolejni lekarze, którzy widzieli dzieci, zapewniali rodziców, że ich rozwój jest prawidłowy i adekwatny do ich wieku.

    W pierwszym roku życia dzieci przeszły wszystkie obowiązkowe szczepienia. Już po pierwszej dawce chłopcy dostali oczopląsu. Niestety lekarz pediatra nie dociekając przyczyny, podał dzieciom drugą dawkę tych samych szczepionek. Po niej ruszyła cała lawina problemów ze zdrowiem. Bardzo wysoka gorączka, nasilenie oczopląsu i co najgorsze – regres w rozwoju. Szymonek przestał podnosić główkę, nie bawił się już rączkami, przestał gaworzyć, potem utracił kontakt wzrokowy (do dziś nie wiadomo, w jakim stopniu widzi) i zaczął mieć napady padaczki. Kondycja Dawidka również uległa pogorszeniu, choć był w lepszym stanie niż brat. Obu chłopcom wzrosło napięcie mięśniowe i pomimo stałej rehabilitacji gołym okiem było widać zaburzenia rozwoju ruchowego u dzieci.

    Rodzice, nie wiedząc co się dzieje i co może być tego przyczyną, zaczęli szukać odpowiedzi u wielu specjalistów. Powoli wszystko zaczęło się składać w jedną całość – prawdopodobną przyczyną tak nagłego pogorszenia się stanu zdrowia dzieci były przedwcześnie podane szczepionki. Biorąc pod uwagę wiek korygowany wcześniaków, dzieci w chwili szczepienia miały 11 dni. Jak się później okazało, nie powinny mieć podane jednego dnia tylu szczepionek, gdyż po wielu przebytych chorobach ich osłabione organizmy nie były w stanie poradzić sobie z tymi preparatami. Zwykle wcześniakom odracza się szczepienia nawet do ukończenia przez nie pierwszego roku życia, by mógł się wykształcić silniejszy system odpornościowy organizmu.

    Obecnie chłopcy mają 5 lat i cierpią na mózgowe porażenie dziecięce czterokończynowe, uszkodzenie nerwu wzrokowego i zaburzenia mowy, dodatkowo Szymon ma padaczkę lekooporną. Zakres ich umiejętności jest bardzo niewielki – nie siedzą samodzielnie, nie raczkują, nie wiadomo, czy będą chodzić. Są pampersowani i wymagają stałej opieki oraz codziennej rehabilitacji (ruchowej, okulistycznej, logopedycznej), a także udziału w specjalistycznych turnusach rehabilitacyjnych. To jest ich jedyna szansa na to, aby w przyszłości móc chodzić i w miarę samodzielnie funkcjonować. Niestety koszt takiej intensywnej rehabilitacji jest bardzo wysoki – jeden dwutygodniowy turnus to wydatek 10 200 zł za dwójkę dzieci.

    “Dwoje tak bardzo chorych dzieci, które wcześniej prawidłowo się rozwijały, to ciężar bardzo trudny do uniesienia i ogromna trauma dla nas, rodziców. Jedyną nadzieją dla naszych chłopców jest żmudna, codzienna rehabilitacja. Zostaliśmy pozostawieni sami sobie… Wnaszym życiu wszystko postawiliśmy na jedną kartę, robimy wszystko, by ratować dzieci. Problemem są jedynie finanse, ponieważ wszelkie koszty związane z rehabilitacją, leczeniem, wyjazdami na wizyty lekarskie, musimy opłacać sami. A wydatki są niemałe, ponieważ musimy je ponosić podwójnie. Dlatego w tym miejscu zwracamy się z prośbą do Państwa o pomoc finansową, którą wykorzystamy jak najlepiej na leczenie naszych dzieci”.
    Agnieszka i Sławomir Guściora

Słowa wsparcia

Na razie nie ma słów wsparcia.

Napisz pierwsze słowa wsparcia

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Dzięki Wam zebraliśmy
4 000 PLN

Dawid i Szymon Guściora dziękuje z całego serca

Słowa wsparcia

Na razie nie ma słów wsparcia.

Napisz pierwsze słowa wsparcia

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *