Michał prosi o życie bez bólu
Wpłaty: 1
Każdą darowiznę przekazujemy w 100% na leczenie podopiecznego
Michał chciałby biegać po boisku, grać w piłkę plażową, jeździć na rowerze, cieszyć się urokami lata jak jego rówieśnicy. Niestety… aktywności, które są dostępne dla jego kolegów dla niego pozostają nieosiągalnym marzeniem. Urodził się w 29. tygodniu ciąży i przez pierwsze 1,5 m-ca walczył o życie w inkubatorze. Rozległe wylewy krwi do mózgu, których doświadczył spowodowały u niego 4-kończynowe, spastyczne mózgowe porażenie dziecięce. Od 2. miesiąca życia poddawany był intensywnej rehabilitacji i różnym formom terapii, aby zmniejszyć spastykę ciała.
Porażenie nerwów Michała powoduje ogromne problemy z napięciem mięśniowym, jego tułów jest zbyt wiotki, a ręce i nogi zbyt napięte. Pomimo codziennej, ogromnej pracy i żmudnej rehabilitacji chłopiec ma wciąż problem z utrzymaniem równowagi i koordynacji; na co dzień porusza się na wózku inwalidzkim, ma już za sobą 3 poważne operacje. W 2013 r. przeszedł zabieg selektywnej rizotomii grzbietowej (SDR) w Katowicach, w 2016 r. miał operację zeza w prawym oku, a w 2017 zabieg fibrotomii w Krakowie. Choroba niestety nie daje za wygraną.
Ze względu na podwinięcie stawu biodrowego Michał pozostaje pod stałym nadzorem ortopedów. Jednak przez ostatnie dwa lata jego stan na tyle się pogorszył, że wymaga natychmiastowego zabiegu. Inaczej grozi mu zwichnięcie biodra i nieustanny ból.
Michał, chociaż jest niepełnosprawny ruchowo, nie ma zaburzonych czynności intelektualnych, poznawczych, sensorycznych. Odczuwa podobnie jak my. Doświadczenie bólu dla żadnego z nas nie jest przyjemne, dlatego aby mu go oszczędzić, rodzice zdecydowali się na leczenie w Klinice Ortopedycznej w Aschau. Wybór tego ośrodka podyktowany jest metodami leczenia. Przede wszystkim chłopiec po zabiegu nie zostanie unieruchomiony gipsem. W jego wypadku wiąże się to z zanikiem wielu partii i tak wiotkich już mięśni. Drugą, ale równie ważną kwestią jest fakt, że leczenie w niemieckiej klinice przebiega wieloetapowo. Początkowo obejmuje nadbudowanie panewki stawu biodrowego i prawidłowe ustawienie głowy kości udowej w panewce z założeniem śrub. Chłopiec będzie wówczas większość czasu spędzał w tzw. bloku, ale będzie mógł być z niego wyjmowany, aby realizować zalecane ćwiczenia ruchowe.
Termin operacji wstępnie został wyznaczony na 11 grudnia 2018 r., z pobytem w szpitalu do 21.12.2018 r.
Koszty operacji są jednak bardzo wysokie. Wynoszą ok. 110 000 zł. Dojdą do tego wysokie koszty ortez wykonywanych w Aschau (ok. 22 000 zł), bloku ortopedycznego (ok. 6 600 zł), wynajmu transportu medycznego na drogę powrotną (ok. 5 000 zł) oraz intensywnej rehabilitacji pooperacyjnej. Łącznie 143 600 zł.
Dla rodziców chłopca, którzy utrzymują się z jednej pensji, jest to suma niewyobrażalna do uzbierania, dlatego proszą o wsparcie zbiórce pieniędzy.
Opinie
Na razie nie ma słów wsparcia.