Wojna niesie śmierć. Ratujmy jej ofiary ze szpitala w Sarnach!

AKTUALIZACJA

04.05.2022

Nasze zaangażowanie w pomoc w Ukrainie nie słabnie, tym razem z prośbą o zakup karetki zgłosił się do nas dyrektor Obwodowego Szpitala Psychiatrycznego we wsi Orłówka z rejonu sarneńskiego, Anatolij Kaleniuk. Sytuacja placówki jest bardzo trudna, gdyż oprócz stałych pacjentów (225 dorosłych oraz dzieci) schronienie i opiekę znalazło tu 133 chorych z rejonów objętych atakami wojennymi. Są to osoby niepełnosprawne, leżące, cierpiące na wiele schorzeń, potrzebujące stałej opieki. Karetkę będziemy mogli zakupić dzięki darowiźnie otrzymanej od Fundacji Polskiego Funduszu Rozwoju, za co z całego serca dziękujemy!

13.04.2022

12.04.2022

Wszystko dobrze się skończyło 🙂 Karetki wraz ze sprzętem są już w Ukrainie, w miejscowości Sarny!

7.04.2022

W związku z nowym rozporządzeniem, które obowiązuje w Ukrainie, nasz konwój dzisiaj nie wyjedzie. Czekamy na specjalne pozwolenie, które umożliwi nam transport karetek wraz ze sprzętem do szpitala w Sarnach. Mamy nadzieję, że nastąpi to wkrótce.

31.03.2022

Dzisiaj kupiliśmy kolejną karetkę. Dziękujemy wszystkim darczyńcom, a w szczególności Fundacji To się uda. Wciąż zbieramy na sprzęty medyczne!

28.03.2022

W piątek 25.03.2022 udało nam się zakupić pierwszą karetkę 😊 Dzisiaj zamawiamy niezbędne wyposażenie – respirator, defibrylator, ssak medyczny, deskę ortopedyczną, pulsoksymetr.

Druga karetka jest zarezerwowana do końca tego tygodnia, do tego czasu musimy wpłacić brakujące 15 tys. zł! Jeśli się uda zebrać więcej, dokupimy zestaw ratujący życie (m.in. respirator, defibrylator) również do drugiej karetki.

17.03.2022

Dziś dotarły do nas tragiczne wiadomości... w nocy na miasto Sarny spadły rosyjskie rakiety. Nieznana jest liczba ofiar, ale to oznacza, że szpital jeszcze pilniej będzie potrzebował naszego wsparcia. Każdego, kto może się przyłączyć do naszej zbiórki, prosimy o pomoc właśnie teraz!

Nasza prośba o pomoc dla sierot z miejscowości Sarny w Ukrainie nie pozostała bez echa! Dzięki środkom ze zbiórki przekazaliśmy leki i artykuły medyczne, środki pielęgnacyjne i higieniczne oraz rzeczy do schronu. Tym razem zwrócił się do nas z pilną potrzebą dyrektor Centralnego Szpitala Wojewódzkiego z tego miasta. Ze względu na działania wojenne sytuacja staje się tam dramatyczna! Zaczyna brakować wszystkiego oprócz… pacjentów!

Na zdj. Alexander Nesterenko, dyrektor Centralnego Szpitala Wojewódzkiego w Sarnach

Do szpitala przyjmowani są ranni, cywile, żołnierze i dzieci, przenoszeni są tu także najmłodsi oraz kobiety w ciąży ze zburzonych szpitali  w innych częściach kraju. Sarny stało się ostatnio centrum pomocy dla uciekających przed wojną. Każdego dnia przybywa tu 20 wagonów wypełnionych potrzebującymi! Szpital w obecnej chwili pełni bardzo ważną rolę w ratowaniu życia ofiarom wojny.

W placówce znajduje się 12 oddziałów, w tym: intensywna terapia dziecięca, pediatria, neonatologia i odział położniczy. Oprócz oddziałów szpitalnych i dwóch poliklinik działa tam centrum transfuzji krwi, laboratorium serologiczne, Centrum Ratownictwa Medycznego i Medycyny Katastrof.

Fot. Efrem Lukatsky  AP Photo

Ze względu na ciągłe zagrożenie bombardowaniami, syreny wyją co kilka godzin w ciągu dnia i nocy (14.03 zaatakowano wieżę telewizyjną pod Równym – 30 km od  Sarny). Część pacjentów została ewakuowana do prywatnych mieszkań, do których dochodzą lekarze. Najciężej chorzy przebywają cały czas w piwnicach szpitala, natomiast ci, którzy pozostali na oddziałach, są przenoszeni na dół podczas każdego alarmu przeciwlotniczego. Codziennie toczy się tu heroiczna walka o życie.

Fot. APAssociated PressEast News  East News

Lekarze pracują bez ustanku, ale brakuje sprzętu ratującego życie i leków. Wśród najpilniejszych potrzeb są: karetki oraz ich wyposażenie: zestawy do intubacji, worki ambulatoryjne dla dzieci i dorosłych, zestawy rurek intubacyjnych, ssaki elektryczne. Dodatkowo na oddziale pediatrii brakuje: koncentratorów tlenu, pomp infuzyjnych, glukometrów, pulsoksymetrów, termometrów i ciśnieniomierzy. Dramatyczna sytuacja jest także spowodowana brakiem wielu leków, w tym: tamujących krwawienia i zapobiegającym krwawieniom podczas zabiegów chirurgicznych, preparatów do znieczulania miejscowego, leków zapobiegających odrzutom przeszczepów, przeciwnowotworowych, antybiotyków, insuliny, preparatów przeciwpadaczkowych oraz leków uspokajających.

Chcemy zebrać 200 tys. zł. Część kwoty (46 tys. zł) przekazujemy na ten cel z poprzedniej zbiórki.

W żadnym wypadku nie możemy pozostawić pacjentów i dzielnych lekarzy szpitala bez pomocy! Wiemy, że mamy Wasze wsparcie. Walczmy o Ukrainę na wszystkich możliwych frontach!