Skip to main content

Sara nie chce być już dłużej inna. Potrzebna operacja!

Pilne
Sara nie chce być już dłużej inna. Potrzebna operacja!
Sara Derbis – 
6 lat
Czas zbiórki: 17 października 2024
 – trwa
Cel: operacja, sprzęty
Koszt: 190000 zł
Mamy już
71189.5 zł
Potrzebujemy
190000 zł
37.47%
37.47%
50 100 200 500 1000 Inna kwota
Mamy już
71189.5 zł
Potrzebujemy
190000 zł
37.47%
37.47%

Każdą darowiznę przekazujemy w 100% na leczenie podopiecznego

Wpłaty: 708

Anonimowy Darczyńca 10.03.2025 10:04
50
Anonimowy Darczyńca 09.03.2025 23:52
50
Anonimowy Darczyńca 09.03.2025 19:27
20
Mateusz 09.03.2025 14:40
50
Jerzy 09.03.2025 07:56
50

Sara, moja piękna Księżniczka nie miała łatwego startu. W 32. tygodniu ciąży dowiedziałam się, że nie urodzi się zdrowa jak jej brat bliźniak, że będzie obciążona wadą rozwojową, choć nie do końca było jasne jak bardzo poważną.

 

Niesprawiedliwy los

Do samego końca łudziłam się, że może lekarze się mylą, bo przecież z bratem bliźniakiem wszystko w porządku. Niestety tak nie było. Dawid urodził się zdrowy, ale Sara już nie. Córka przyszła na świat z rozszczepem kręgosłupa, z przepukliną oponowo-rdzeniową w dolnej części oraz wodogłowiem. Konsekwencją tej wady jest niedowład kończyn dolnych, pęcherz oraz jelito neurogenne, stopy końsko-szpotawe i jamistość rdzenia, która powoduje zaburzenia czucia, zaniki i przykurcze mięśni.

Walka o Sarę

Sarusia pierwszą operację, a na dodatek ratującą życie, przeszła już w 1. dobie po porodzie. Trzeba było zamknąć przepuklinę oponowo-rdzeniową. Kolejną, odkotwiczenia rdzenia kręgowego, przeprowadzono kiedy córka skończyła rok. Była ona obarczona wysokim ryzykiem uszkodzenia rdzenia i paraliżu nóg. Kolejna interwencja chirurgiczna została przeprowadzona już poza Polską, w klinice w Aschau w Niemczech i dotyczyła jej stóp końsko-szpotawych.

Moja córka nie ma łatwego dzieciństwa jak jej zdrowi rówieśnicy. Musi być cewnikowana co 3 godziny, porusza się w specjalnie przygotowanych ortezach. (muszą być wymieniane co roku, wraz z jej wzrostem), jest pod ciągłą kontrolą lekarzy specjalistów. We wrześniu tego roku, po konsultacjach oraz specjalnych badaniach okazało się, że Sarusia wymaga ponownie operacji nóżek - osteotomii kości podudzia oraz wstawienia specjalnych płytek w kolana, które zahamują częściowo ich wzrost i zapobiegną ich koślawości. Po operacji córka będzie unieruchomiona w gipsach przez 12 tygodni, co dla małego, ruchliwego dziecka jest katastrofą. Jednak operacja jest konieczna, gdyż nóżki wykrzywiły się już tak bardzo, że podczas chodzenia Sara nie może utrzymać równowagi i się przewraca. Przeprowadzona derotacja kości spowoduje, że jej nogi będą dużo bardziej proste, co wpłynie na jakość życia, poprawę samodzielności, pewności siebie oraz wygląd! Sara ma dzisiaj 6 lat i zaczyna dostrzegać swoją inność. Często jest przygnębiona  i smutna z powodu tego, że dzieci wytykają ją palcami oraz unikają wspólnych zabaw. Jej marzeniem jest mieć proste nóżki i chodzić bez ortez jak jej braciszek i rówieśnicy...

Koszt operacji to prawie 160 000 zł. Termin został wyznaczony na maj 2025 r. Do tego dochodzą koszty ortez ok. 20 tys. zł. (wymieniane co roku wraz ze  wzrostem córki), dojazdów do kliniki w Aschau, badań i tłumaczeń. Bez Was nie damy rady pomóc Saruni. Proszę, podzielcie się sercem.

Wioleta, mama

Słowa wsparcia

224 opinie dla Sara nie chce być już dłużej inna. Potrzebna operacja!

  1. Michał Zweryfikowany

    Powodzenia

  2. Anonimowy Darczyńca

    Każda złotówka

  3. Daniel

    Trzymaj się dzieciaku . Powodzenia .

  4. wieslaw

    Niech Bog macie opiece

  5. Harald

    👍👍👍 Będzie dobrze

  6. Anonimowy Darczyńca

    Trzymam kciuki za powodzenie!

  7. Anonimowy Darczyńca Zweryfikowany

    Dużo zdrowia, nadziei, miłości dla Say oraz rodziców.

  8. Nina Zweryfikowany

    Sarusiu jesteś bardzo Dzielna , mocno ściskam ❤️😘

  9. EWA

    DWADZIEŚCIA SZEŚĆ LAT TEMU MIAŁAM WYPADEK DROGOWY, TO BYŁA NIEDZIELA I PO WIECZORNEJ MSZY ŚWIĘTEJ SZŁAM Z KOLEŻANKĄ BEATĄ, PRZECHODZIŁYŚMY NA DRUGĄ STRONĘ ULICY, PASAMI I NAJECHAŁ NA NAS ROZPĘDZONY SAMOCHÓD(PRZEWOŻĄCY PIENIĄDZE DO BANKOMATÓW,OPANCERZONY, Z NADMIERNĄ PRĘDKOŚCIĄ)STRACIŁAM PRZYTOMNOŚĆ, NIEPRZYTOMNA BYŁAM KILKA MIESIĘCY, A BEATA ZMARŁA NASTĘPNEGO DNIA,W DNIU SWOICH 27URODZIN)BYŁAM PIELĘGNIARKĄ, PRZEZ URAZ MÓZGU STRACIŁAM PRAWO WYKONYWANIA ZAWODU, NIE MOGĘ SPRAWOWAĆ PIELĘGNACJI CHORYCH BO MOGĘ DOSTAĆ NAPADU W KAŻDEJ CHWILI, SAMA POTRZEBUJĘ KONTROLI PRZED URAZEM, PRZY ATAKU PADACZKI

  10. Marek Zweryfikowany

    Trzymaj sie, przyjdzie kiedys nowy czas, nowy porządek na tym świecie..

Dodaj słowa wsparcia

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

50 100 200 500 1000 Inna kwota
Mamy już
71189.5 zł
Potrzebujemy
190000 zł
37.47%
37.47%

Wpłaty: 708

Anonimowy Darczyńca 10.03.2025 10:04
50
Anonimowy Darczyńca 09.03.2025 23:52
50
Anonimowy Darczyńca 09.03.2025 19:27
20
Mateusz 09.03.2025 14:40
50
Jerzy 09.03.2025 07:56
50
71189.5 zł
z 190000 zł
37.47%
37.47%
50 100 200 500 1000 Inna kwota