Operacja dłoni i stóp
Wpłaty: 1
Każdą darowiznę przekazujemy w 100% na leczenie podopiecznego
Kaja ma 12 lat i 13 ciężkich operacji za sobą. Choroba, która odebrała dziewczynce dzieciństwo to zespół Aperta – uwarunkowany genetycznie zespół wad wrodzonych, obejmujący wrodzone zarośnięcie szwów czaszkowych oraz palcozrost Pomimo tego jest niezwykle radosna i jak mówią rodzice: Na jej twarzy zawsze widnieje szczery uśmiech, jej postrzeganie świata oraz serce przepełnione miłością uczy nas codziennie czegoś nowego.
Dzięki wielu wspaniałym ludziom o ogromnych sercach udało się spełnić marzenia Kai o lepszym życiu, w którym ból związany z chorobą stał się mniejszy. Operacje, które przeszła Kaja w klinice Dallas (USA), sprawiły, że jej życie dzisiaj już w niczym nie przypomina tego wcześniejszego.
Przed Kają kolejny etap leczenia, który ma na celu usprawnić i polepszyć jej życie oraz zdrowie. Kaja musi przejść operację dłoni oraz stóp. Palce Kai, tak jak każdego dziecka z zespołem Aperta, są sztywne i nie zginają się. Zabieg na dłoniach będzie polegał na przecięciu paliczków palców w celu uzyskania poprawy funkcjonowania dłoni oraz rekonstrukcji zniekształconych kciuków. W czasie operacji stóp lekarze rozdzielą palcozrost u dziewczynki. Dzięki temu Kaja nie będzie czuła przeszywającego ją teraz bólu podczas chodzenia i pozbędzie się związanego z krzywizną palców dyskomfortu.
Operacje te są niezwykle istotne nie tylko dla jej zdrowia fizycznego. Dziś Kaja żyje z ciągłym bólem i poczuciem, że jej palce nie wyglądają tak, jak place jej rówieśników. I choć nauczyła się pisać „sztywnymi palcami” i nie wstydzić się nienaturalnie wykrzywionych stóp, to jednak jak każda nastolatka pragnie wyglądać ładnie. Koszt operacji w klinice w Dallas (USA) to 29 650 $, czyli ok. 115 000 PLN. I tym razem głęboko wierzymy w to, że uda nam się spełnić marzenie Kai, dlatego kolejny raz bardzo Was prosimy o pomoc!
POPRZEDNIE ZBIÓRKI
1. Dwuetapowa korekcja twarzoczaszki w Klinice Craniofacial Center w Dallas (USA) (2012).
Operacja Kai odbyła się 10 grudnia 2012 r. Polegała na wysunięciu środkowej części twarzy do przodu. Zabieg nie tylko miał przywrócić jej prawidłowe proporcje twarzy, ale przede wszystkim ułatwić oddychanie i uchronić wzrok przed uszkodzeniem. Dzień później dziewczynka została wybudzona i rozmawiała z mamą.
Do 1 lutego 2013r . Kaja musiała nosić dystraktor, po jego zdjęciu była przeszczęśliwa. Cały czas przeglądała się w lustrze i mówiła, że Pan doktor wykonał kawał dobrej roboty 🙂 19 lutego 2013 r. razem z mamą wróciły do Polski.
29.01.2014 r. Kaja przeszła w Dallas II etap korekcji twarzoczaszki. Wszystko się udało, dziewczynka po raz kolei pokazała, jak dzielnie walczy z bólem i szybko dochodzi do siebie 🙂 Efekty operacji są zdumiewające!
Opinie
Na razie nie ma słów wsparcia.