Turnus rehabilitacyjny dla Emilki

Emilka urodziła się z wrodzoną wadą mózgu – hipoplazją móżdżku oraz ciała modzelowatego. Cierpi na porażenie czterokończynowe, małogłowie, padaczkę oraz wiotkość krtani. Dziewczynka sama nie siedzi, nie mówi, nie nawiązuje kontaktu wzrokowego. Cały czas jest w pozycji leżącej i nie potrafi obrócić się z pleców na brzuch i odwrotnie. Wymaga stałej pomocy w karmieniu, ubieraniu i pielęgnacji oraz intensywnej stymulacji rozwoju w warunkach domowych.

Rodzice robią wszystko, co mogą, aby zapewnić dziewczynce pomoc specjalistów, odpowiedni sprzęt i systematyczną rehabilitację oraz terapię. Niestety nie są w stanie opłacić turnusu rehabilitacyjnego, na który dziewczynka powinna wyjechać z powodu pogłębiającej się skoliozy i zwiększenia garba żebrowego. Koszt takiego turnusu to ok. 2 200 zł.

Do tej pory rodzice sami sobie radzili z opłaceniem leczenia córeczki. Niestety z powodu niedawno wykrytego stwardnienia rozsianego u taty, który jest jedynym żywicielem rodziny, ich sytuacja materialna bardzo się pogorszyła. Dodatkowo okazało się, że obecnie 2-miesięczny brat Emilki, mimo zapewnień lekarzy i wielu badań genetycznych, urodził się z podobną wadą i również będzie wymagał specjalistycznego leczenia.