Ostatnia szansa!


Każdą darowiznę przekazujemy w 100% na leczenie podopiecznego
Wpłaty: 1

Bartek przyszedł na świat 4 lata temu jako jedno z bliźniąt. Jego całe dotychczasowe życie to walka o to, by zostać z nami.
Kiedy miał kilka dni zdiagnozowano u niego poważną, wrodzoną wadę serca: zespół Shone’a z towarzyszącym zespołem niedorozwoju lewego serca (HLHS) o wartościach granicznych, spadochronową zastawkę dwudzielną, ubytek w przegrodzie międzykomorowej (VSD).
Bartek przeszedł już 3 operacje serca, ostatnią 2 lata temu w Klinice Grosshadern w Monachium, podczas której pokazał po raz kolejny ogromną siłę walki – jego stan był krytyczny, wymagał reanimacji, ale nie poddał się. Dzielna Szprotka, bo tak mówią o nim rodzice, walczy każdego dnia.
Obecnie chłopiec jest coraz słabszy, wymaga stałego podawania tlenu, nie chodzi o własnych siłach. Jedynym ratunkiem dla niego jest transplantacja serca. Niestety wzrastające nadciśnienie płucne stanowi przeciwskazanie do przeszczepu.
Mimo tak ciężkiego stanu, klinika w Monachium zgodziła się podjąć próbę leczenia chłopca – poprzez założenie sztucznej komory serca na lewą stronę (tzw. Berlin Heart) i płuco-serca (ECMO) na prawą komorę. Z “sercem na zewnątrz” Bartek spędzi ponad 3 miesiące w nadziei, że nadciśnienie płucne zmniejszy się i otrzyma kwalifikację do przeszczepu serca w Monachium.
Ta nadzieja to niestety koszt wysokości 245 800 EUR (ponad 1.000.000 PLN) – kwota wydawać by się mogło nieosiągalna. Jest to jednak jedyna szansa na podtrzymanie Bartka przy życiu i możliwość oczekiwania na dawcę serca. Leczenie trzeba zacząć niezwłocznie.
Rodzicom i zaprzyjaźnionym fundacjom udało się zebrać przez 2 tygodnie większość wymaganej kwoty. Rodzice postanowili poświęcić wszystko celem ratowania swojego dziecka, łącznie ze sprzedażą swojego mieszkania. Jednak ciągle jeszcze brakuje ok. 300 000 PLN, a czasu jest coraz mniej. Prosimy, nie pozwólmy Bartkowi i jego rodzicom stracić wiary w wynik tej walki i w to, że przed nim jest jeszcze szczęśliwe dzieciństwo!
Opinie
Na razie nie ma słów wsparcia.