Każdą darowiznę przekazujemy w 100% na wsparcie leczenia Anheliny
Wpłaty: 220000
Moja córeczka urodziła się jako wcześniak i ważyła 1750 gramów. Swoje pierwsze dni dzielnie walczyła o życie. Ja byłam przy niej sama od początku, w każdym trudnym momencie i będę zawsze…


Walka o sprawność
Kiedy Anhelina miała 4 miesiące neurolog poinformował mnie, że u mojego dziecka istnieje podejrzenie mózgowego porażenia dziecięcego (MPD). Byłam załamana, nie chciałam w to uwierzyć, zaczęłam intensywnie rehabilitować moją córeczkę. Niestety w wieku 8 miesięcy Anhelina nie rozwijała się jak jej rówieśnicy i diagnoza została potwierdzona. W Ukrainie walczyłam o sprawność mojego dziecka do wybuchu wojny. Po jej wybuchu musiałam uciekać, sama z niepełnosprawną córką na wózku.
Teraz
Córeczka ma teraz 10 lat, jest uśmiechniętą i pozytywną dziewczynką. Porusza się wyłącznie na wózku. Anhelina ma spastyczność 4 kończynową, która powoduje sztywność, ból i trudności w poruszaniu nimi. W jej wyniku doszło do podwichnięcia obu bioder, grozi to ich zwichnięciem, a wtedy córka nie będzie mogła już nawet siedzieć. Byłaby to dla niej ogromna tragedia, ma tyle pasji i planów! Do tej pory udało się kontrolować jej stan poprzez podawanie botuliny ( przez 3 lata ), ale niestety już przestała działać.
Ratunek
Anhelinę czeka pilna operacja bioder – prawego i lewego, tylko ona da szansę mojemu dziecku na dalszy rozwój, ocali przed bólem i głębszą niepełnosprawnością. Koszt samej operacji to 150 tys. zł., a po niej czeka Anhelinę intensywna rehabilitacja, zakup nowego wózka oraz rowerka rehabilitacyjnego. Te wydatki, dla mnie samotnej mamy, są nie do pokrycia. Proszę pomóż mi uratować moje dziecko, sama nie dam rady - Yuliia, mama
Mam na imię Anhelina, chodzę do szkoły. Uwielbiam śpiewać, pisać wiersze, bajki i piosenki. Marzę o tym, by pewnego dnia występować w teatrze. Mam MPD, przez co mogę tańczyć tylko przy pomocy wózka inwalidzkiego. Ale ja się nie poddaję. Codziennie robię krok do przodu, bo wierzę, że marzenia się spełniają - dzięki cudom, ciężkiej pracy, lekarzom, wierze w siebie i Wam. Dziękuję!
Opinie
Słowa wsparcia od darczyńców.




Anonimowy Darczyńca –
Trzymaj się, dziewczynko!
Paulina –
Modle sie za Was