Angelina wymaga chemioterapii
Wpłaty: 1
Każdą darowiznę przekazujemy w 100% na leczenie podopiecznego
Angelina mieszka wraz z rodzicami w małym miasteczku na Ukrainie. Niespełna rok temu była pełną życia dziewczynką, chodziła do szkoły, występowała w teatrze. Dziś zmaga się z ciężką chorobą – białaczką limfoblastyczną.
Lekarze na Ukrainie zakwalifikowali Angelinę do grupy bardzo wysokiego ryzyka, podali odpowiednie leki i rozpoczęli chemioterapię. “Zaczęliśmy chemię na Ukrainie, ale Angelina była na nią uczulona. Podali zamiennik – inną chemię, bardziej oczyszczoną. Na nią też jest uczulona” – opowiada mama Angeliny. Niestety okazało się, że jedyne lekarstwo, które nie uczula dziewczynki, nie jest dostępne na Ukrainie, nie można go też sprowadzić. Lekarze powiedzieli rodzicom: “Jeśli nie wyjedziecie, wasze dziecko umrze”.
Okazało się, że lek jest dostępny w naszym kraju. Mama Angeliny ma polskie korzenie, więc dziewczynka szybko i bez większych trudności dostała kartę Polaka. W grudniu 2013 r. trafiła w stanie agonalnym na oddział onkologii dziecięcej Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Warszawie. Po kilkunastu dniach intensywnego leczenia stan Angeliny znacznie się poprawił.
Niestety prawie roczna terapia Angeliny wygenerowała ogromne koszty. Większość z nich, ze względu na pochodzenie mamy dziewczynki, zgodził się pokryć NFZ. Do zapłacenia za leczenie i hospitalizację pozostało 64 158 zł. Rodzice nie mają takich pieniędzy, nie są też w stanie zebrać ich w swoim kraju. Na Ukrainie cały czas toczy się wojna, w szpitalach nie ma leków, łóżek, brakuje lekarzy, wszystko jest wysyłane w rejony walk.
Angelina jest dzieckiem szczególnie uzdolnionym, wielokrotnie występowała w szkolnym teatrze. Jej marzeniem jest zostać profesjonalną tancerką. Niestety poważna choroba pokrzyżowała jej dziecięce plany. Chcemy pomóc Angelinie wygrać z chorobą i dać jej szansę na dalsze rozwijanie talentów.
Opinie
Na razie nie ma słów wsparcia.