Skip to main content

Alicja, moja dziewczynka, która miała zaraz zgasnąć!

Alicja, moja dziewczynka, która miała zaraz zgasnąć!
Alicja Dettlaff – 
15 lat
Czas zbiórki: 22 marca 2024
 – trwa
Cel: leczenie, sprzęty, rehabilitacja
Koszt: 100000 zł
Mamy już
88621.53 zł
Potrzebujemy
100000 zł
88.62%
88.62%
Mamy już
88621.53 zł
Potrzebujemy
100000 zł
88.62%
88.62%
50 100 200 500 1000 Inna kwota

Wpłaty: 763

Anonimowy Darczyńca 01.11.2024 11:23
50
Anonimowy Darczyńca 01.11.2024 11:18
50
Krzysztof 21.10.2024 16:45
30
Anonimowy Darczyńca 21.10.2024 09:24
100
Anonimowy Darczyńca 18.10.2024 15:47
100

Każdą darowiznę przekazujemy w 100% na leczenie podopiecznego

W święta Bożego Narodzenia 2009 r. przestałam czuć ruchy dziecka. Natychmiast był szpital i cesarskie cięcie. Tak niewiele brakowało, a byłoby za późno. Córeczka urodziła się w ciężkiej zamartwicy, była dwukrotnie owinięta pępowiną wokół szyi, na pępowinie stwierdzono węzeł prawdziwy, dostała 2 pkt w skali Apgar i wyrok – encefalopatia niedotlenieniowo - niedokrwienna.

Nigdy nie wyjdziemy do domu…

takie słowa usłyszałam od lekarzy, kiedy pytałam o stan mojej córeczki. Wiedziałam, że jest bardzo źle. Pikająca obok mnie maszyna, do której podłączono Alicję, ciągłe badania i konsultacje lekarskie, mówiły tak dużo. Kiedy córcia miała 2,5 miesiąca wdrożono żywienie dojelitowe przez PEG-a, ze względu na brak odruchu ssania i połykania. Dowiedziałam się także, że moje dziecko cierpi na niedowład czterokończynowy pozapiramidowy. Ze szpitala wypisano nas gdy Ala skończyła 3 miesiące, ze skierowaniem do hospicjum domowego i stwierdzeniem, że nic już więcej nie można zrobić i mamy liczyć się z najgorszym.

Zdana na siebie

Do domu wróciłam z ciężko chorym dzieckiem i paraliżującym lękiem - jak sobie poradzę i jaka czeka nas przyszłość. U Ali w wieku 4 lat dodatkowo zdiagnozowano padaczkę lekooporną, której towarzyszą napady z utratą świadomości. Będąc na co dzień z Alicją i obserwując ją, czułam jednak, że coś się nie zgadza i zaczęłam drążyć temat jej choroby. Serce matki wie, gdy coś jest nie tak. Odwiedzający ją lekarze także zwracali uwagę na nietypowy obraz porażenia mózgowego u mojego dziecka. Pukałam do wielu drzwi, aż w końcu skierowano nas na badania genetyczne, które niestety były nierefundowane i musieliśmy wykonać je poza Polską. Diagnozę otrzymaliśmy kiedy Ala skończyła 9 lat...

Zagadkowa choroba

Mutacja w genie CACNA1G ( zaburzenie kanałów wapniowych ). Alicja jest pierwszym dzieckiem w Polsce i dziewiątym na świecie z taką diagnozą! To nieznana i niezbadana jeszcze dokładnie choroba, ma niewiele opisów ze zbliżonym obrazem klinicznym, nie wiadomo co przyniesie w przyszłości i jak należy ją leczyć. Na dzień dzisiejszy lekarze niewiele mogą, chociaż są podejmowane próby leczenia farmakologicznego.

Alicja w krainie czarów

Dzisiaj Alicja ma 15 lat, nie siedzi samodzielnie, nie mówi, nie chodzi, nie przełyka – wciąż jest karmiona pozajelitowo jedzeniem przemysłowym, gdyż ma problemy z trawieniem i wchłanialnością jelit. Komunikuje się z nami wydając dźwięki, które tylko najbliżsi potrafią rozpoznać. Jest pod opieką hospicjum domowego, neurologa, ortopedy, dietetyka, logopedy oraz rehabilitanta. Bardzo mocno wierzymy w postęp medycyny i mamy nadzieję, że kiedyś znajdzie się lek, który uwolni naszą córkę od tego pasma cierpień. Do tego czasu pozostaje nam rehabilitacja i usprawnianie we wszystkich sferach życiowych oraz niedopuszczenie do pogorszenia stanu zdrowia córki. Nasze najważniejsze potrzeby to specjalistyczny sprzęt: pionizator, podnośnik pacjenta, a także wielotorowa rehabilitacja i suplementacja. Ich całkowity koszt to ok. 100 tys. zł. Mieszkamy na wsi, dostęp do lekarzy jest bardzo utrudniony, Alicję musimy wozić wszędzie samochodem. Ja nie pracuję, gdyż córka wymaga 24-godzinnej opieki. Maż pracuje jako stolarz. Jest nam ciężko, choć dla naszego dziecka zrobimy wszystko. Prosimy pomóżcie nam ratować naszą dziewczynkę. Nie pozwólcie jej zgasnąć…
Joanna, Marian, rodzice.

 


Kosztorys leczenia

Słowa wsparcia

159 opinii dla Alicja, moja dziewczynka, która miała zaraz zgasnąć!

  1. WALDEMAR

    Szczęść Boże

  2. Adam Zweryfikowany

    Wszystko będzie dobrze

  3. Anonimowy Darczyńca Zweryfikowany

    ♥️

  4. Dariusz Zweryfikowany

    Życzę wszystkiego dobrego i dalszej wytrwałości w spieraniu córeczki. Proszę też żyć nadzieją na lepsze czasy o których mówi biblijne proroctwo z księgi Izajasza 33:24 „I żaden mieszkaniec ziemi nie powie: jestem chory”

  5. Kazimierz Zweryfikowany

    Powodzenia

  6. Anonimowy Darczyńca

    Ufna modlitwa WSZYSTKO może wyprosić!

  7. Anonimowy Darczyńca Zweryfikowany

    Zdrowia dużo życzę.

  8. Anonimowy Darczyńca

    Życzę zdrowia.

  9. Anonimowy Darczyńca Zweryfikowany

    Dasz radę:)

Dodaj opinię

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Mamy już
88621.53 zł
Potrzebujemy
100000 zł
88.62%
88.62%
50 100 200 500 1000 Inna kwota

Wpłaty: 763

Anonimowy Darczyńca 01.11.2024 11:23
50
Anonimowy Darczyńca 01.11.2024 11:18
50
Krzysztof 21.10.2024 16:45
30
Anonimowy Darczyńca 21.10.2024 09:24
100
Anonimowy Darczyńca 18.10.2024 15:47
100
88621.53 zł
z 100000 zł
88.62%
88.62%
50 100 200 500 1000 Inna kwota