Walczymy z bezwzględną chorobą małej Zuzi
Wpłaty: 1
Każdą darowiznę przekazujemy w 100% na leczenie podopiecznego
PRZEKAŻ 1,5% NA LECZENIE I REHABILITACJĘ ZUZI! Wypełnij tradycyjny druk PIT lub uzupełnij formularz online.
KRS: 0000362564
Cel szczegółowy: Zuzia Wyka
Rodzice Zuzi każdego dnia walczą o spowolnienie postępu choroby. Ogromną szansą na poprawienie jakości życia jest codzienna, specjalistyczna rehabilitacja i właściwa suplementacja diety. Koszt leczenia to ok. 1 500 zł na miesiąc.
PONIŻEJ HISTORIA ZBIÓRKI DLA DZIEWCZYNKI
W główce Zuzi (ur. 20.07.2010 r.) umiera coraz więcej komórek mózgowych. Dziewczynka nie chodzi, nie siedzi i wymawia zaledwie kilka słów. Rozumie jednak wszystko i potrafi dużo przekazać. Ma też problemy z przyjmowaniem pokarmów i musi być karmiona przez PEG – przezskórną endoskopową gastrostomię. Każdego dnia rodzice walczą o spowolnienie postępu okrutnej choroby, która zabija ich dziecko.
Śmiertelna choroba
Zuzia cierpi na niezwykle rzadką chorobę o podłożu genetycznym – Zespół Leigha (encefalopatia martwicza). Jest to nieuleczalna, postępująca i śmiertelna choroba, która powoduje zaburzenia procesów oddechowych oraz pozbawia mózg i mięśnie energii niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania, co prowadzi do szybko postępującej degeneracji ośrodkowego układu nerwowego. Uszkodzenia mózgu w dalszej perspektywie oznaczają utratę różnych umiejętności, również tak bardzo podstawowych jak widzenie, słyszenie czy ostatecznie umiejętność oddychania.
Godne życie dla Zuzi
Ogromną szansą na poprawienie jakości życia Zuzi jest codzienna, bardzo kosztowna, specjalistyczna rehabilitacja. Z powodu choroby nie tylko Zuzi, ale także choroby nowotworowej jej mamy, rodzina zmaga się z ogromnymi trudnościami finansowymi. Mama jest w trakcie leczenia, przez co na głowie taty jest opieka nad Zuzią. Rodzina utrzymuje się jedynie z zasiłku rehabilitacyjnego i zasiłku opiekuńczego.
Choroby nie da się zatrzymać, ale można opóźnić jej skutki… rodzice każdego dnia stają z nią twarzą w twarz i powoli już tracą siły. Jak wspólnie połączymy nasze siły, okaże się, że dla nas to naprawdę bardzo niewiele, a dla rodziców Zuzi WIELKA i NIEOCENIONA POMOC!!!
Opinie
Na razie nie ma słów wsparcia.