Trudna operacja maleńkiej Ali
Wpłaty: 1
Każdą darowiznę przekazujemy w 100% na leczenie podopiecznego
Alicja urodziła się 21 stycznia 2011 roku jako w pełni zdrowe dziecko. Dwa tygodnie później, zupełnie nieoczekiwanie, dziewczynka zsiniała podczas karmienia, a każdy oddech sprawiał jej ból. Natychmiast została przewieziona do warszawskiego szpitala. Po przyjeździe jej stan był już bardzo ciężki, doszło do wstrząsu kardiogennego. Z powodu niewydolności oddechowo-krążeniowej musiała być natychmiast intubowana. Dla rodziców widok był przerażający, byli bezsilni, ale nie tracili nadziei.
Po wieloetapowych badaniach u Alicji rozpoznano wadę serca: niewydolność serca, mnogie ubytki przegrody międzykomorowej serca w części mięśniowej, przykoniuszkowo, ubytek przegrody międzyprzedsionkowej z cechami niescalenia mięśnia sercowego (kardiomiopatia gąbczasta). Dziewczynka spędziła 2 miesiące na OIOM-ie, była niewydolna oddechowo, krążeniowo, wymagała karmienia przez sondę. Każdy dzień przynosił nowe zmartwienia, wystąpił rozległy stan bakteryjny, zapalenie płuc. Lekarze zaczęli przygotowywać rodziców na najgorsze.
Jednak stan Alicji z dnia na dzień cudem zaczął się stabilizować, dzięki czemu można było wykonać operację polegającą na założeniu bandingu tętnicy płucnej, co umożliwiło jej samodzielne oddychanie. Niestety, po operacji nastąpiły kolejne powikłania i dziewczynka dopiero po 4 miesiącach pobytu w szpitalu mogła wrócić do domu.
Mimo tych wszystkich przeżyć i niełatwego startu, Alicja jest bardzo pogodnym dzieckiem. Obecnie jej stan jest całkiem dobry, chociaż mało przybywa na wadze i szybko się męczy. Poza tym długotrwały pobyt w szpitalu – unieruchomienie, karmienie przez sondę, oddychanie przez respirator – spowodował opóźnienie psychoruchowe.
W ciągu najbliższych miesięcy Alicja będzie musiała przejść operację, podczas której zostanie zdjęta opaska z tętnicy płucnej oraz wykonana korekta wady. Niestandardowa lokalizacja ubytków w przegrodzie międzykomorowej (na koniuszku serca), mnogość tych ubytków, a także upośledzona kurczliwość lewej komory powodują, że operacja ta jest bardzo ryzykowna i trudna do przeprowadzenia. Dlatego rodzice Alicji bardzo chcieliby oddać córeczkę w ręce profesora Edwarda Malca, który jest autorytetem w dziedzinie kardiochirurgii. Niestety koszt operacji wynosi ok. 20 000 EUR i znacznie przekracza możliwości finansowe rodziny, dlatego zwracają się o pomoc do wszystkich ludzi dobrej woli i o wielkim sercu.
Będziemy wdzięczni za każde wsparcie naszej walki o życie córeczki. Za każdy dar dla Alicji z całego serca dziękujemy. Rodzice
Opinie
Na razie nie ma słów wsparcia.