Oliwier postawił pierwszy krok, chcemy mu pomóc stawiać kolejne!

Oliwier urodził się 14.10.2008 r., niespodziewanie, szybko, za wcześnie. Podczas porodu doszło do wylewu krwi do mózgu. Lekarze uspokajali, że to jeszcze nie tragedia, że wylew u dorosłego różni się od wylewu u dziecka…

Uszkodzony mózg

Specjaliści zapewniali rodziców, że mózg dziecka jest plastyczny i wylew się wchłonie. Rodzice z niecierpliwością wyczekiwali tego momentu, jednak zamiast dobrych wiadomości otrzymali informację, iż wylew spowodował szereg chorób i Oliwier cierpi na mózgowe porażenie dziecięce. Nieuszkodzone części mózgu nie przejęły funkcji tych uszkodzonych, co skutkowało, że każdej najmniejszej czynności Oliwer musiał się uczyć wciąż od nowa. Chłopiec ma nieprawidłowo rozłożone napięcie mięśniowe, tzn. wzmożone napięcie rąk i nóg, w następstwie czego dochodzi do przykurczy oraz deformacji stawów. Osłabione napięcie mięśniowe brzucha, pleców i szyi przeszkadza Oliwierowi utrzymać wyprostowaną sylwetkę.

Wielokierunkowa rehabilitacja ruchowa

Chłopiec wymaga częstych badań diagnostycznych u wielu specjalistów oraz przede wszystkim systematycznej i intensywnej rehabilitacji ruchowej. Rodzice starają się zapewnić synkowi wszelkie dostępne formy ćwiczeń, jednak dwie godziny tygodniowo w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia są niewystarczająco skuteczne, aby dziecko robiło postępy w terapii. Po zabiegu fibrotomii, który miał na celu uzyskać jak największą poprawę stanu zdrowia Oliwiera poprzez zwiększenie napięcia mięśniowego oraz rozwoju psychomotorycznego, okazało się, że prywatna rehabilitacja jest niezbędnym elementem procesu usprawniania dziecka. Tylko profesjonalne leczenie może sprawić, że rozwój Oliwiera będzie jak najbardziej zbliżony do prawidłowego, a on sam osiągnie w pewnym stopniu samodzielność, na miarę swoich możliwości. Niestety jest to niezwykle kosztowne – miesięczna rehabilitacja to wydatek ok. 1000 zł.

Pierwszy krok ku większej samodzielności

Pomimo choroby i związanych z nią trudności Oliwier jest niezwykle pogodnym i radosnym chłopcem, przyjaźnie nastawionym do otoczenia. Dziś pracuje nad czynnościami, które dla innych ludzi są zupełnie naturalne i automatyczne, lecz dla niego stanowią ogromne wyzwanie i wymagają niesamowitego wysiłku. Jest w stanie wypowiedzieć pojedyncze słowa, co pozwala mu na porozumiewanie się z najbliższym otoczeniem. Z pomocą stawia również swoje pierwsze kroki. Przed nim jednak wiele miesięcy ciężkiej pracy. Rodzice chłopca są dumni z jego dotychczasowych osiągnięć i proszą Was o pomoc w dalszym rozwoju chłopca i podarowaniu mu szansy na lepsze życie.