Dawid urodził się 13 maja 2009 r. Ciąża przebiegała prawidłowo, co potwierdzały badania okresowe i absolutnie nic nie wskazywało na jakiekolwiek komplikacje. Niestety, w pierwszej dobie po urodzeniu, zaczęły się pierwsze problemy: pojawiła się wysoka gorączka, drgawki i zapalenie płuc. Maluch musiał natychmiast trafić do inkubatora. Po kolejnych dziesięciu dniach leczenia w stanie dobrym został wypisany do domu.
Małgorzata i Waldemar – rodzice chłopca – jedynie dwa dni mogli się cieszyć pobytem z synem w domu, ponieważ stan jego zdrowia znów dramatycznie się pogorszył. W szpitalu lekarze z oddziału neurologicznego zlecili specjalistyczne badania, które wykazały, że Dawid choruje na padaczkę lekooporną. Chłopiec kolejne dwa miesiące spędził w szpitalu, ponieważ miał ok. 30 napadów epilepsji dziennie. Właśnie wtedy dobrano odpowiednie zestawienie leków, które Dawid przyjmuje do dzisiaj, 3 razy na dobę.
Po opuszczeniu szpitala rodzice zauważyli, że ich syn nie rozwija się prawidłowo. Neurolog skierował go na rehabilitację, która niestety nie przyniosła oczekiwanych rezultatów. Gdy Dawid skończył rok, wykonany został rezonans magnetyczny głowy, który wykazał mózgowe porażenie dziecięce.
Obecnie Dawid ma już 8 lat. Pomimo rehabilitacji nie potrafi chodzić ani siedzieć, nie trzyma głowy. Pojawiają się również problemy z oddychaniem, które bardzo komplikują dalszą rehabilitację. Jedyną nadzieją na poprawę sytuacji jest zakup specjalistycznego wózka rehabilitacyjnego, który usprawni ruchowo Dawida. Wygodna pozycja w nowym wózku sprawi, że głowa będzie odpowiednio odchylona i ułatwi mu oddychanie. Dzięki temu chłopiec nadal będzie mógł uczęszczać na zajęcia do Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjnego, który jest jego szansą na lepszy rozwój.
Niestety koszt zakupu takiego wózka – 7 000 zł – znacznie przekracza możliwości finansowe rodziców Dawida. Dlatego bardzo prosimy o Waszą pomoc. Bez niej Dawid nie będzie mógł kontynuować rehabilitacji!
Opinie
Na razie nie ma słów wsparcia.